piątek, 13 września 2013

Rozdział 5

Zaczęłyśmy śpiewać piosenki żeby umilić sobie czas. Tak fajnie było, że nawet nie zauważyłyśmy jak minęły te dwie godzinki. Ochroniarze otworzyli główne drzwi i zaczęli wpuszczać wszystkich. Staliśmy w kolejce jako trzecie, więc szybko zostałyśmy wpuszczone. Oczywiście zajęłyśmy najlepsze miejsca przed sceną i czekałyśmy na rozpoczęcie tego Show.
Wreszcie zobaczyłyśmy odliczanie do wielkiego wejścia Justina, wszyscy nagle zaczęli krzyczeć, piszczeć i wyciągać różne transparenty*(plakaty itp.). Ja się tak nie zachwycałam ale cieszyłam się, że mogę chociaż towarzyszyć moim pśapśółką*
Gdy zaczęło się wielkie Show to dopiero dostrzegłam jakie jest to super przeżycie dla nastolatek :P
Po jakimś czasie podeszła do mnie jakaś pani i zapytała się mnie czy chcę zostać One Last Loney Girl, co prawda nie wiedziałam co to oznacza ale zgodziłam się i ta pani zaprowadziła mnie za scenę i kazała czekać aż ktoś po mnie przyjdzie. Po jakimś czasie przypomniał mi się, że kiedyś koleżanki mi mówiły co to znaczy OLLG i w tym samym czasie jakiś tancerz po mnie przyszedł i zabrał mnie na scenę i wtedy zobaczyłam, że Juju idzie w moją stronę. Trochę się bałam ale wyluzowałam i dałam się ponieść nucie którą odgrywał chłopak. Zaczęliśmy iść w stronę nijakiego tronu* i domyśliłam się,że mam usiąść tam. Został założony na moją głowę wianek i pod koniec piosenki zostałam zapytana o imię, więc się przedstawiłam i zostałam odprowadzona za scenę. Po jakimś czasie wróciłam na swoje miejsce czyli koło koleżanek. Ale to jeszcze nie wszystko.. Tancerz Justina dał mi trzy wejściówki do M&G, ucieszyłam się i zaczęłam zastanawiać się czy czasami nie przestaje być antyfanką. Po koncercie poszłyśmy do ścianki gdzie odbywa się właśnie Meet Great* (M&G)


Przykro mi ale już jest późno więc już kończę pisać ale obiecuje, że będzie druga część piątego rozdziału :( Dobranoc
Czekam na komentarze :P

1 komentarz: