sobota, 28 września 2013

Rozdział 45

https://www.facebook.com/NaszeMarzenieToJustinBieber?ref=hl Polubicie? To jest moja stronka na FB mam nadzieje, że się wam spodoba...


 Jus- HAHA :) Ja ciebie też!
J- Jak się cieszę! A mam prośbę!
Jus- No?
J- Mógłbyś postawić jakieś auto abym mogła przyjechać do ciebie? I jakiegoś człowieka z kluczykami do tej bryki?
Jus- No spoko samochód będzie stał a kluczyki da ci Kenny ok?
J- Spoko i tak jeszcze sobie ustalimy to ok?
Jus- Ok

J-Ja kończę i idę spać ok?
Jus- Dobrze to idź ja tam zaczynam dzień :)
J- No ty tak fajnie masz Justin
Jus- Dobrze to idź spać zadzwonię do ciebie wieczorem, u mnie wieczorem u ciebie rankiem :)
J- Dobranoc :)
Jus- Pa
----Koniec rozmowy----
Nadal nie odzywałam się do rodziców ale mogę powiedzieć że radziłam sobie świetnie.  Gdy wchodziłam do pomieszczenia gdzie oni też byli to tylko zerkali co robię i tyle. Wszystko działo się bez słów. Poszłam spać ponieważ byłam wyczerpana.
-------------------------------------Czwartek dzień przed odebraniem świadectw------
Wstałam bardzo rano ubrałam się tak ponieważ padał deszcz:

Poszłam się umalować bo chciałam jechać na zakupy z Natalią:

Po przyszykowaniu się poszłam zjeść śniadanie, a po nim miałam pojechać z Natalią właśnie na zakupy.
Tak też zrobiłyśmy kupiłam sobie:
Sukienkę na zakończenie i :
..i takie buty do tej sukienki zamieszczonej po wyżej :)
Gdy wróciłyśmy była 16:00, bo zresztą wiadomo ile dziewczyny potrafią spędzić w Centrum Handlowym.
Zjadłam podwieczorek i postanowiłam ogarnąć trochę pokój bo niestety nie umiem utrzymywać porządku. Był dziś brzydki dzień więc nawet nie chciało mi się odwiedzić dziadków. Siedziałam przez cały wieczór w swoim pokoju, przeglądałam TT i czytałam plotki o moim chłopaku.
Na Twitterze dowiedziałam się różnych rzeczy, np.:
-że olewam Justina ponieważ nie spędzam z nim dużo czasu,
-piszą już też o tym, że jestem dziewczyną Justina ale jeszcze nie mają potwierdzenia od nikogo z naszego kręgu,
-pojawiają się też posty iż oszukuję Justina ponieważ ludzie odnaleźli moje konto na instagramie i widzą, że mam zdjęcia z jakimiś chłopakami. A dla wyjaśnienia to są tylko znajomi.
A z plotek dowiedziałam się to samo co z TT. Media nie mają tematów i niestety szukają po przez kłamstwa.
Tak sobie siedziałam do 22:00 na internecie po czym poszłam zjeść kolacje i wykąpać się. Gdy się kąpałam słyszałam jak mój telefon dzwoni wiedziałam, że Justin próbuje się dobić do mnie ale co przecież nie wyjdę z łazienki i nie pobiegnę. Postanowiłam, że zrobię to co mam zrobić i wtedy oddzwonię do Juju.
U mnie zegarek wskazywał na około 23:00 więc domownicy mogli już spać ale i tak nie zwracałam za dużej uwagi na to tylko postanowiłam oddzwonić do mojej gwiazdy:
J- Cześć!
Jus- Hej co tam?
J- A dobrze a u cb
Jus- Dobrze a gdzie byłaś, że nie odbierałaś?
J- A kąpałam się a co?
Jus- A nic..
J- Będzie fotka dziś?
Jus- A jak myślisz?
J- No myślę, że tak!
Jus- To dobrze myślisz. I co jutro u mnie będziesz?
J- Na to wygląda!
Jus- To bardzo się cieszę, że będę mógł cię zobaczyć już!
J- No ja też się cieszę!
Jus- To dobrze, samochód załatwiony już stoi tylko jeszcze Kenny dostarczy ci kluczyki.
J- O to dobrze!
Jus- No nareszcie cię ujrzę moją niewiastę!
J- HAHA :)
Jus- Ale przypadkiem nie będziesz zła, że będę cały dzień jutro w studio?
J- Nie nie będę bo wiem, że to twoja praca i ją po prostu szanuję!
Jus- Oh aż mi się miło na serduchu zrobiło!
J- :) Cieszę się!
Jus- Ja też :D
J- Justin czekam na zdjęcie i kończę bo u mnie jest już późno i pora spać!
Jus- Dobrze zaraz przyślę DOBRANOC
J- DOBRANOC :P
Zakończyliśmy na tym rozmowę i położyłam się ja do łóżka i czekałam na zdjęcie*, które po chwili doszło:

Uśmiechnęłam się sama do siebie i poszłam spać. Wstałam o 6:00 bo musiałam być w szkole na 7:30 choć uczyłam się prywatnie. Umalowałam się tak:

No a ubrałam w wczoraj zakupione rzeczy. Dziś była ładna pogoda więc nie musiałam się bać o to, że będzie mi zimno lub cokolwiek podobnego.
Natalia chodziła* do tej samej szkoły co niby ja więc po nią pojechałam i razem dotarłyśmy do szkoły.
Gdy weszłam do szkoły to niestety zostałam rozpoznana i wszystkie oczy rzuciły się w moją stronę. Parę osób podeszło ale nie odpowiadałam na pytania związane z Justinem i mnie. Niestety czułam się bardzo głupi ale jednym plusem było to, że jestem z Natalią a nie sama.
Gdy odbierałam świadectwo+ wyniki matury to niestety dyrektorka mi nie mogła wręczyć tylko moja wychowawczyni ponieważ ja nie ogarniałam polskiego. Ale wszystko się na szczęście udało. Po powrocie do domu zaczęłam się pakować.

----Ciąg dalszy nastąpi----

Przepraszam, że dodaje rozdziały tak późno ale najczęściej moja wizja historii dopiero wtedy staje się bardziej realistyczna. :)
Pozdrawiam moich bliskich i oczywiście moich czytelników :D
Kocham was!!! <3
Proszę o komentarze i mam dla was konta na których mnie znajdziecie:

https://www.facebook.com/NaszeMarzenieToJustinBieber?ref=hl - stronka na FB
https://twitter.com/NataliaStec1 - Twitter
http://ask.fm/Belieber1094321 - Ask
http://instagram.com/natalia1999stec - instagram

Zapraszam na moje prywatne konta :) i oczywiście do czytania mojego bloga :P

3 komentarze: