niedziela, 22 września 2013

Rozdział 39

J- Czad
Jus- Kupiłem go specjalnie dla ciebie!
J- Dziękuje ci bardzo!
Jus- Nie ma za co!

J-Teraz nie będę go ogarniała tylko chciałabym ogarnąć ciebie co ty na to?
Jus- A w jakim sensie?
J- Ty już dobrze wiesz w jakim !
Jus- Wow
Zaczeliśmy się całować, przytulać  i wg byłam bardzo zadowolona, że wreszcie mogę się wtulić w mojego chłopaka. Myślę, że on też był zadowolony. Justin znów był bardzo delikatny, bardzo się cieszyłam z tego powodu. Całowaliśmy się czule jak tylko się dało. Śmiałam się sama do siebie ponieważ cieszyłąm się z tego, że nareszcie Justin jest koło mnie choć wiedziałam, że znów mogę go stracić. Lecz wierzyłam w to, że ktoś przemówi moim rodzicą ale to jest i tak bardzo nieprawdopodobne.
Widziałam jak Justin się cieszy, ja to odwzajemiałam chcieliśmy dalej prawić sobie czułości ale do Justina zadzwonił telefon.
Jus- Przepraszam muszę odebrać, dokończymy to później!
J- Dobra to ja idę wziąść prysznic.
Poszłam po ubrania, a wziełam takie:
Prysznic wziełam zimny aby trochę się obudzić, żebym nie była przez cały dzień zamulona.
Gdy się malowałam to Jus zapukał do drzwi i się spytał czy może wejść ja powiedziałam, że tak:
Jus- Malujesz się?
J- Jak widać :) Co chcesz?
Jus- Przekazać ci wiadomość.
J- jaką ?
Jus- Scooter zaproponował zwiedzanie Gdańska co ty na to?
J- A spoko a Natalia też będzie mogła bo nie chcę jej zostawiać?
Jus- No pewnie, że będzie mogła.
J- To dobrze zaraz do niej pójdę! A ty się wg kiedyś ubierzesz?
Jus- A muszę?
J- A nie?
Złapał mnie od tyłu w pasie i zaczoł delikatnie poruszacz moimi biodrami.
J- Justin maluję się poczekaj z tym jeszcze chwile.
Jus- Dobrze.
Po chwili:
J- OMG coś mi wpadło do oka Ała...
Jus- Usiądź spróbuje ci wyjąść to coś!
Usiadłam Justin wzioł kawałek chusteczki, zwinoł ją i wyjoł mi ten paproszek z oka.
Jus- I jak dobrze?
J- Dziękuje!
Jus- Buziak się należy!
J- I pocałowałam go czule i poszłam dalej się malować.
Gdy już się umalowałam to efekt był taki:
(Nie patrzcie na osobę)!!!
J- To ja idę do Natalii idziesz też?
Jus- No chodźmy!
Poszliśmy Natalia jadła śniadanie i się mnie zapytała:
N- I macie już jakiś plan na dziś?
J-No jak się zgodzisz to tak.
N- No więc...
J- Chcemy zwiedzić Gdańsk.
N- Ok możemy zwiedzać!
Jus- No to się przyszykujcie a ja w tym czasie idę do Alfredo do pokoju ok?
J- Ok
----
N- No i jak tam?
J- A spoko dostałam od Justina telefon a dokładnie I PHONE 6
N- Naprawde?
J- Tak, patrz!
N- Wow jaki czad
 J- Też mu to powiedziałam.
N- A jak tam co wczoraj robiliście?
J- A zeszliśmy do fanów i byliśmy z nimi do 23:00 przed hotelem.
N- A Justin się cieszył, że cie widzi?
J- No raczej!
N- Nie byłaś zmęczona?
J- Czym?
N- Nie no wczoraj?
J- A wczoraj to tak od razu poszłam spać.
N- Aha :)
J- Dobra szykuj się i idziemy.
N- Ok
Natalia szykowała się długo bo jej make- up nie chciał wyjść i wtedy zaproponowałam jej, że mogę jej zrobić make-up. Zgodziła się i w między czasie Justin zadzwonił;
Jus- No długo jeszcze?
J- Nie a co?
Jus- Bo już mineło 40 min od kąd wyszłem od was.
J- Zaraz będziemy czekaj!
Jus-Czekam jeszcze 5 min i jak was nie bedzie to siła was wyciągniemy z pokoju.
J- Czyżby?
Jus- Tak Alfredo już pakuje, żeby podnieść jedną z was.
J- HAHA :) Cześć!
Jus- Czy ja skończyłem?
J- PAPA 5 min to 5 min PAPA :)
---
J- Mamy 5 min bo  jak nie to chłopaki po nas siłą przyjdą i wyciągną.
N- To do roboty!
Umalowałam ją tak:
Wychodziliśmy z pokoju, a wtym samym czasie chłopaki wyszli z pokoju Alfredo i my zaczeliśmy wtedy uciekać im. On za nami biegli i zaczeli nas doganiać i Justin kazał Alefredo złapać Natalie a mnie miał złapać Justin. Niestety po chwili nas złapali. I powiedzieli:
Jus- Idziemy po resztę ekipy!
A- Wy z nami!
J- HAHA :)
Jus- Nie śmiej się tak!
J- Bo co?
Jus- Bo " Ten się śmieje kto się śmieje ostatni"
J- Spoko.


----Ciąg dalszy nastąpi może wieczorem!!-----



1 komentarz: