sobota, 14 grudnia 2013

Rozdział 1

Chanel mieszka z tatą w mało bezpiecznej okolicy. Ma jedną bliską osobę jest nią Maria. Chodzą razem do klasy. Chanel została przeniesiona do inne szkoły ponieważ przyłapali ją na ćpaniu i piciu. Jej tata jest agresywny i jest alkoholikiem raz próbował zgwałcić jedyną córkę. Od tamtego czasu Chanel boi się wracać do domu, często śpi u Mari, ona jest zadowolona, że może swojej przyjaciółce pomóc. Maria nie odwiedza Chanel bo sama boi się ojca przyjaciółki. Dziewczyny w szkole trzymają się razem. Chanel była na odwyku w ostatnie wakacje lecz nadal ćpie. Przyjaciółka jej o niczym nie wie ani ojciec. Noce w weekend spędza z grupą z osiedla, którzy też mają problem z narkotykami i alkoholem. 

Był początek wiosny.
Pewnego dnia wstałam rano, ubrałam się w to:

i poszłam zjeść ojciec spał w salonie był nie trzeźwy zresztą jak zwykle.
Zjadłam i czułam, że muszę zażyć jakiś dragów, więc poszłam do kumpli  z osiedla i prosiłam aby mi dali po chwili proszenia dali mi 10 g kokainy. Taka dawka starczała mi na 4 dni . Później poszłam do Mari ona była bardzo podejrzliwa bo moje zachowanie nie było normalne. 
(oznaczenia: M- Maria, J- Ja, Chanel)
M- Mów!
J- Co?
M- Brałaś coś?
J- Nie!
M- Prawdę mów bo od jakiegoś czasu już widzę, że coś się dzieje!
J- ..
M- Nie kłam powiedz, pomogę ci!
J- Weźcie się ludzie ogarnijcie każdy chce mi pomagać tylko dziwne bo mój ojciec próbuje mnie zgwałcić i nie zauważa tego co robię!
M- Chanel jesteś dla mnie jak siostra wiesz, że ci pomogę więc wiedz, że możesz mi zaufać!
Wyszłam od niej z domu i resztę dnia spędziłam w klubie. Piłam i gadałam z różnymi kolesiami. Gdy chciałam wrócić do domu byłam cała zalana grawitacja wydawała się silniejsza ode mnie. Nie miałam siły dojść do domu. Gdy się następnego dnia obudziłam nie wiedziałam gdzie jestem. Po jakimś czasie przyszedł do mnie lekarz i się go zapytałam gdzie jestem i co mi jest. On powiedział, że nie jetem w dobrym stanie, zapytał się ile zażyłam narkotyków ja nic nie pamiętałam więc nie powiedziałam. Spytałam się kiedy wyjdę on powiedział, że nie szybko. Wtedy pomyślałam, że stąd uciekam. Wstałam i wyszłam z pokoju wtedy zobaczyłam mojego ojca on do mnie podszedł i wtedy uderzył mnie w twarz ja upadłam wtedy podbiegł do mnie chłopak był to Justin Bieber. Znałam go z telewizji i internetu. Był z ochroniarzami oni zajęli się moim ojcem, a Justin mi pomógł wstać ale ja powiedziałam, że nie potrzebuję pomocy. I powiedziałam, że stąd wychodzę lecz znów prawie upadłam bo nie miałam siły i on mnie znów *uratował* Lekarze kazali wrócić mi do pokoju. Justin akurat odwiedzał fanki chore więc musiał iść ale gdy skończył to przyszedł do mnie i:
(Oznaczenia J-Ja, Jus- Justin)
Jus- Mogę?
J- Czego chcesz?
Jus- Chcę z tobą porozmawiać!
J- Tak chcesz mi pomóc? Następny się znalazł!
Jus- Nie wiem o co chodzi ale przyszedłem aby po prostu z tobą tak porozmawiać!
J- A może ja nie chcę!
Jus- No to wtedy trudno!
J- To idź!
Jus- Naprawdę tego chcesz?
J- Tak idź mam was wszystkich dosyć!
Następnego dnia  czułam, że muszę jak najszybciej coś zażyć ale nie miałam niczego.
Przyszedł do mnie znów Justin:
Jus- Cześć!
J- Co ty chcesz ode mnie?
Jus- Chcę sie zapytać czy może chcesz pogadać!
J- Jak nie widać to nie!
Jus- Proszę bo dręczy mnie jedna myśl!
J- Nie dasz mi spokoju?
Jus- No chyba nie!
J- No to co chcesz?
Jus- Może jak sie nazywasz?
J- Chanel!
Jus- Bardzo ładnie!
J- i co jeszcze?
Jus- Czy ten człowiek co cię uderzył to twój tata?
J- Niestety tak!
Opowiedziałam wszystko jemu bo akurat trafiał w pytania. Zobaczył też, że leżę tutaj dlatego bo mój organizm jest zatruty narkotykami. Trochę mi powiedział, ze nie powinnam tego brać. Się pytał dlaczego to robię i w ogóle ale mnie jego pytania męczyły.
---Ciąg dalszy nastąpi---
Mam nadzieję, że się spodoba :) 

3 komentarze:

  1. No na razie jest nawet ciekawy ;)))
    Ale sądzę, że nie zbuduję z tym opowiadanie takiej więzi emocjonalnej jaką zbudowałam z poprzednim Twoim opowiadaniem.
    Jednak mimo tego, podoba mi się i na pewno będę czytała dalsze losy w postaci nowych rozdziałów ;***
    Tak więc czekam i kocham ;** <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajefajny czekam na nn proszę dodaj jeszcze dzisiaj <3

    OdpowiedzUsuń